Head of Marketing, Scrab.com
Na czym polega Twoja praca?
Jako Head of Marketing z kilkuletnim stażem w start-up'ach nie ma de facto rzeczy, które byłyby mi marketingowo straszne: tworzę strategie wzrostu, rozwijam zespoły, trzymam rękę na pulsie budżetu, ale też sporo działam samemu gdy wymaga tego sytuacja: od pisania dłuższych form tekstowych na bloga, przez działania PRowe, po okazjonalną zabawę w Canvie.
Jak wygląda Twoje miejsce pracy?
Pracuję hybrydowo - i nie wyobrażam sobie pracy bez podstawki pod laptopa. Wychodzę z założenia, że po 30stce o kręgosłup trzeba dbać, tak samo, jak o odpowiedni, stały poziom kofeiny we krwi ;)
Z jakiego komputera korzystasz?
MacBook Air Pro - mam z nim trochę love-hate relationship. Z dodatkowych urządzeń zdecydowanie polecam monitory - praca, szczególnie nad contentem, jest o niebo przyjemniejsza, gdy na jednym można mieć otwarty tekst, nad którym się pracuje, a na drugim - przykładowe teksty konkurencji (i tutaj duży ukłon w stronę SurferSEO, które to narzędzie gorąco polecam), nie mówiąc już o pracy nad chociażby microcopy na www i wyświetlaniu na jednym monitorze rzutów z Figmy, a pracy nad copy na drugim. Generalnie: monitory to ważna (jak nie najważniejsza) rzecz przy pracy marketera.
Z rzeczy mniej standardowych: jestem fanką kalendarzy w wersji tradycyjnej. Oczywiście miałam okazję setki razy wspierać się w pracy HuSpotem, ClickUpem czy inną Jirą - ale i tak najważniejsze deadliny dotyczące kluczowych działań muszę mieć napisane na papierze, by móc przysłowiowo dobrze wszystkim zarządzić i niczego nie przeoczyć.
Z jakiego smartfona korzystasz?
iPhone
Jakie aplikacje pomagają Ci dbać o Twoją produktywność?
ClickUp - moim zdaniem jest najbardziej intuicyjnym narzędziem do zarządzania zadaniami w zespołach. Ma tak przyjazny interfejs, że żeby się w nim pogubić, naprawdę trzeba byłoby się postarać. Dodatkowo, ma spore możliwości customizacji, w związku z czym każdy może sobie uszyć w nim projekty pod siebie.
Zdecydowanie nie wyobrażam sobie też pracy bez Slack'a - w różnych zespołach przerobiłam różne opcje komunikacji, i Slack najbardziej przypadł mi do gustu. Wiem, że sporo osób rekomenduje teraz Discord jako alternatywę do tego komunikatora, i pewnie możne on spodobać się młodszym użytkownikom, moim zdaniem jednak wizualnie dzieje się tam zbyt wiele, co dla mnie personalnie jest dość rozpraszające. W drugiej skrajności mamy z kolei przysłowiowe Teamsy - także dla każdego coś dobrego, ja daję mój głos na Slack'a ;)
Z jakich innych gadżetów korzystasz?
Wstyd się przyznać, ale z... żadnych poza słuchawkami.
Jakie są Twoje lifehacki na efektywną pracę?
Unikanie rozpraszaczy - i postawienie na pracę hybrydową. Jestem jedną z osób, którym zdecydowanie trudno byłoby się skupić w realiach open space'u. O ile zdaję sobie sprawę z tego, że współpracownikom spoza działu marketingu wydaje się, że nasza praca to tworzenie sociali i bycie po prostu ekstrawertycznym, o tyle z realiami marketingu ten stereotyp ma niewiele wspólnego. Dlatego z mojej perspektywy tak ważna jest spokojna przestrzeń, w której można popracować w ciszy (czy to nad performancem czy nad copy) - i wtedy popchnąć do przodu najważniejsze tematy.
Jaki jest Twój sposób na relaks w trakcie/po pracy?
Będę mało odkrywcza, ale sądzę, że po pracy Netflix nie zaszkodzi, szczególnie osobom, z, jakby nie patrzeć, branży kreatywnej :) Jeśli chcemy na co dzień zachwycać się RTMami - musimy wiedzieć, co się w kulturze popularnej dzieje na bieżąco ;)
Skąd najbardziej lubisz czerpać wiedzę o marketingu?
Dobre prasówki nie są złe ;) Warto więc w miarę na bieżąco śledzić magazyny branżowe. Ponadto bardzo polecam też eventy, szczególnie osobom pracującym w startupach - to wbrew pozorom małe środowisko, gdzie networking jest niezwykle istotny. Sporo można się dowiedzieć na warszawskim Thursday Gathering organizowanym przez Venture Cafe, kultowych Czwartkach Social Media czy cyklicznym spotkaniu Środa Dzień Bloga, za którym stoi agencja Tears of Joy.
Czy możesz polecić jakieś lektury, filmy, seriale, płyty, programy spoza świata marketingu, które warto znać, pracując w marketingu? 🙂
Oczywiście, że "Black Mirror" i „The Social Network” ;) Z rzeczy mniej branżowych przyznaję, że ostatnio dosłownie zachwyciłam się Netfliksową "Zagładą Domu Usherów" - i chociaż ze współczesnym digitalnym światem, poza małymi przerysowanymi wątkami 2 sióstr Usher, ekranizacja ma mało wspólnego, ten mini serial to prawdziwa wizualna uczta dla wszystkich fanów twórczości Poe'ego.